AI a prawa autorskie

McDonald’s czy Burger King to jedne z wielu marek, które w swoim marketingu wykorzystują AI. Coca-cola wprowadziła na rynek wersję napoju o smaku „Inspirowanym Przyszłością Współtworzonym przez AI”. Podczas gdy sztuczna inteligencja szturmem wdziera się do naszego życia prywatnego i zawodowego, warto zadać sobie pytanie jak legalnie z niej korzystać i jakie zagrożenia prawne wiążą się jej stosowaniem w biznesie.

Nie. Nie ma wątpliwości, że zgodnie z polskim prawem ochroną objęte są utwory, rozumiane jako każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia. Utwór podlegający ochronie na podstawie ustawy o prawach autorskich może stworzyć wyłącznie człowiek, co wyklucza możliwość objęcia ochroną dzieła wytworzone przez AI.

Przede wszystkim zapoznaj się z regulaminem narzędzia, z którego korzystasz. Większość z nich pozwala bez ograniczeń wykorzystywać użytkownikom dzieła AI. Możesz zatem wykorzystywać je zarówno w celach prywatnych jak i komercyjnych. W polskich mediach już pojawiły się reklamy stworzone przez AI, a światowy rynek jest pełen przykładów wykorzystania sztucznej inteligencji w kampaniach marketingowych. W świetle prawa, dzieła AI co do zasady trafiają do domeny publicznej, zatem każdy może z nich korzystać, bez naruszania praw osób trzecich.

Możliwość wykorzystywania dzieł sztucznej inteligencji w celach komercyjnych może brzmieć atrakcyjnie, jednak należy pamiętać o zagrożeniach, jakie ze sobą niesie.

Po pierwsze musimy mieć na uwadze, że to co stworzymy przy pomocy narzędzi AI będziemy mogli wykorzystać nie tylko my, ale również każda inna osoba. 

Po drugie większym ryzykiem jest jednak to, że AI nie gwarantuje, że nie dopuszcza się plagiatu. Mając na uwadze mechanizm działania sztucznej inteligencji nie możemy wykluczyć, że stworzy dzieło łudząco podobne do utworów, które zostały stworzone przez człowieka i podlegają ochronie prawnej.

Za to, jak wykorzystamy dzieło AI, AI już nie odpowiada, zatem całe ryzyko posłużenia się obrazem czy hasłem reklamowym wygenerowanym przez sztuczną inteligencję spoczywa na nas. Jeśli nie zweryfikujemy, czy wytwór AI nie jest zbyt podobnych do innych utworów, możemy narazić się na odpowiedzialność wobec autora utworu oryginalnego. Niestety nie ma obecnie narzędzia, które pozwalałoby w 100% wyeliminować popełnienie plagiatu przez AI. Ciężar weryfikacji spoczywa zatem na osobie wykorzystującej dane dzieło AI.

Problemów prawnych na styku AI i prawa własności intelektualnej najpewniej będzie przybywać. Jak to zwykle bywa, prawo nie nadąża za rozwojem technologii. Jeśli masz wątpliwości jak legalnie korzystać z AI w biznesie lub chcesz dochodzić roszczeń w związku z naruszeniem Twoich praw, zapraszam do kontaktu mailowego: kancelaria@skubiszynska.pl lub telefonicznego: 695 703 504.